Gdyby nie sąsiedzka solidarność mieszkańców okolicznych bloków, los tej alei byłby przesądzony, jak w wielu innych, podobnych przypadkach…
… barwne otulanie drzew rozpoczęto od najniższego poziomu…
…w akcji uczestniczyli też najmłodsi mieszkańcy, wszak patron ulicy jest też patronem młodzieży, na trudne czasy….
…drabina i kij też się przydały…
…kamery wszystko rejestrowały…
… jednak większość drzew otulono „na wyciągnięcie ręki”…
… jak widać organizatorzy przygotowali nie tylko szaliki, ale też kosz jabłek, pyszne ciasta i ciasteczka, gorące napoje w termosach (stołem był wylot osiedlowego schronu)…
…każdy otrzymał na pamiątkę barwny pompon z karteczką „Ratuję drzewa na ul. św. St. Kostki”…
… Ciekawym Kielcom trafił się taki oto w kolorach Kielc :-) …
… na każdym pniu powieszono kartkę z sentencjami o drzewach, wiersze poetów, oraz myśl Alberta Einsteina „Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie”…
… Kto nie kocha drzew…
…Kiedyś wyznaczyli im życie… teraz ścinają im głowy…
……były też kwiaty z Pracowni Kwiatowa Bajka...
… otulaniu drzew szalikami towarzyszył…
… ...sąsiedzki piknik, nie zabrakło muzyki na żywo…
… dzieciaki miały frajdę, gdy obok pajęczyny rozsypały się po trawie cukierki…
… wydaje się, że interesy kierowców i mieszkańców da się pogodzić…
…po zakończeniu akcji otulania drzew…
…mieszkańcy zrobili sobie wspólne zdjęcie – dwa groźne psy na pierwszym planie (yorki) ubrano w kamizelki z napisem CBA. O akcji głośno było w mass mediach: oto relacje Radia Kielce, Gazety.pl Kielce, i 19 sekund w Teleexpresie.
Po pięciu dniach…
… większość szalików znikła…
…pozostał ten najstaranniej upięty „od najniższego poziomu”…
…oraz sentencje na drzewach – jeśli i one znikną to pozostaną tu, w internecie jak choćby w tym zestawie…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz