niedziela, 16 lutego 2014

Łysica: dzieci, flagi, słońce, pies, rower, Walentynki, pełnia i geometrica…

Ponad sto osób weszło w sobotę 15 lutego na szczyt Łysicy, głównie turyści z klubów PTTK: Górskiego i Przygody…





















… były też dzieci…

...Telewizja Polska rozmawiała z Lechem Segietem...

…a ja rowerem…

…radość z zimowego wejścia na najwyższy szczyt najstarszych gór Europy…

…tu radość była podwójna…

…i tu też…

… na szczyt weszła również siostra zakonna z Kielc…

…wejście z flagami było uczczeniem kolejnej rocznicy pierwszego zimowego wejścia na Everest 17 lutego 1980 czego dokonali Polacy: Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki (relacja Zbyszka Borowca)…

…Krzysztof Żołądek (niebieski) z Radia Kielce przygotował niespodziankę – nagrane pozdrowienia Krzysztofa Wielickiego dla uczestników wejścia na Łysicę ( >>> obejrzyj wideo 1,5 minuty)

…na szczycie obowiązkowe sesje zdjęciowe, grupowe…

…i solowe…

…także z Bestią, której pan zrobi mi na zjeździe rowerem z Łysicy bardzo reporterskie zdjęcie…

… pani weszła na szczyt z „lodowymi kwiatami”…

…wreszcie czas wracać (relacja Radia Kielce)…

…i wyjaśnić, czemu ja rowerem…

…otóż wyruszyłem z Kielc razem z Klubem Turystów Pieszych PTTK PRZYGODA, oni autobusem, ja rowerem- ponownie spotkaliśmy się w Ciekotach, Przygoda ruszyła pieszo, a ja w kwadrans dojechałem do Świętej Katarzyny…

…w słonecznej Puszczy Jodłowej było pusto, mogłem poczekać godzinę, ale postanowiłem ruszyć rowerem na szczyt…

…pierwszy odpoczynek w połowie dystansu, po pokonaniu najtrudniejszego odcinka…

… wtedy też spotkałem pierwszych „cywilów”…

… u szczytu obfotografowałem rower na tle Gołoborza…

….a gdy zjeżdżałem z góry ujął mnie właściciel Bestii, fotoreporter Michał Walczak …

…tym samym rowerem „obsłużyłem” wieczorem Pieśniobranie Walentynkowe w Pałacyku Zielińskich, nagrałem > wideo z sopranistką (relacja Echa Dnia)…

…a następnie w KCK  widowisko poetycko- laserowe Sceny Autorskiej STUDIO – GLORIA GEOMETRICA  > wideo 19 sekund

…przed gmachem Kieleckiego Centrum Kultury przypomniałem sobie, że właśnie 15 lutego jest pełnia Księżyca…

… i choć spóźniłem się na wernisaż kieleckiego malarstwa Ewy Ceborskiej (relacja Echa Dnia), to zdążyłem na transmisję olimpijską i drugi złoty medal tego dnia – zatem można uznać tę sobotę za pełnię szczęścia :-)

    Pierwszą zimową wyprawę na Łysicę zorganizowałem 23 lutego 2003 roku. Była ona formą duchowego wsparcia polskiej wyprawy zimowej na wówczas wciąż dziewiczy o tej porze roku szczyt K2 w Himalajach. Wzięło w niej udział 134 osoby, o czym wspominam w połowie > wpisu poświęconemu akcji zaproszenia na Łysicę pierwszego zdobywcy Everestu w maju 1953 roku, Nowozelandczyka sir Edmunda Hillarego.
    Siedem lat później narodziła się tradycja corocznych wejść na  Łysicę w kolejne rocznice biało-czerwonego triumfu na Evereście. 14 lutego 2010 roku - w Walentynki, stąd dużo czerwonych serc na śniegu... - z narodowymi flagami dla uczczenia  30 rocznicy zdobycia Everestu przez Polaków zimą,  weszliśmy razem z Klubem Górskim PTTK Kielce >>> TU jest relacja ze zdjęciami. W kolejnych latach dołączyli turyści z kieleckiego Klubu Turystów Pieszych PRZYGODA oraz grupy PTTK z Końskich, Ostrowca, Starachowic.  



Krzysztof Krogulec

Autor

Krzysztof Krogulec

Dziennikarz i fotoreporter z wieloletnim doświadczeniem. Pasjonat Kielc i regionu Świętokrzyskiego. Twórca i właściciel portalu internetowego CiekaweKielce.pl













































Brak komentarzy: