Na tym fotomontażu sir Edmund Hillary jest na Łysicy wraz z grupą 134 osób, które zdobyły szczyt 10 lat temu |
Na okładce piątkowego > MAGAZYNU Słowa Ludu z 17 stycznia 2003 roku sylwetkę pierwszego zdobywcy Everestu (8848 m) na tle najwyższej góry Ziemi narysował Michał Obiedziński. Niżej widzimy, że wielki himalaista postawił nogę na najwyższym szczycie najstarszych gór Europy- Łysicy (612 m). Tę historię opowiem od początku do końca...
Ten egzemplarz gazety okrążył całą kulę ziemską- po drugiej stronie globu sir Ed Hillary napisał nam dedykację |
W styczniu 2023 roku wysłałem oficjalne zaproszenie sir Edmunda Hillarego do wejścia na Łysicę wraz z kilkoma egzemplarzami wspomnianego Magazynu SL z rysunkiem himalaisty na okładce, firmowy kalendarz Słowa (z… czarownicą) oraz płyty naszego zespołu harcerskiego Wołosatki. Jak się później okazało, te „argumenty” znacząco wpłynęły na ciąg dalszy naszej historii. Sir Edmund Hillary był wtedy na wakacjach (o czym m.in. kolejny tekst w > MAGAZYNIE SL - strona 11), ale letnich, bo gdy u nas zima to w Nowej Zelandii jest lato. Nasz rodak, Bogusław jednak czuwał…
Po rozpoczęciu akcji NASZ EVEREST w ferie ruszyłem na narty do Zawoi, a stamtąd- na Babią Górę, zwaną Diablakiem >>> oto opis zdobycia drugiego szczytu Korony Gór Polskich > strona 6- Góra zimą honorowa. Jak widać tam na szczyt Babiej Góry zabrałem gazetę z Hillarym.
Człowiekowi łatwiej stanąć na Księżycu, niż zimą na najwyższych szczytach Ziemi. Kosmonauci z Apollo11 zeszli na Srebrny Glob w 1969 roku. Dopiero 17 lutego 1980 roku pierwsi ludzie weszli zimą na szczyt Mount Everestu. I byli to Polacy. Od tej pory himalaizm zimowy jest naszą domeną. Biało- czerwoną flagę jako pierwszą zatknięto na ośmiu- spośród dziesięciu- wierzchołków Ziemi zdobytych w najtrudniejszych warunkach. Poniższa tabela potwierdza, że mamy być z czego dumni. O ile pierwsi, letni zdobywcy ośmiotysięczników reprezentują pełną paletę narodów i kolorów flag, to zimą biało-czerwoni są b e z k o n k u r e n c y j n i !
Cała tabela z objaśnieniami dostępna jest na stronie Wikipedii - Ośmiotysięczniki |
Skalę trudności polskich wyczynów w Himalajach potwierdza choćby podsumowanie ub.r według prestiżowego ExplorersWeb. Ogłosił on, iż Polacy przyćmili wyczyn spadającego z kosmosu Felixa Baumgartnera pierwszym wejściem zimowym na Gasherbrum I 8068 m. A właśnie w tej chwili ten sam kierownik wyprawy (10 lat temu na K2) Krzysztof Wielicki atakuje z polską flagą kolejny, wciąż niepokonany zimą, Pierwszy Polski Ośmiotysięcznik (wideo) zdobyty latem 1975 r Broad Peak (8051 m)... Nie dziw się zatem Czytelniku, że znów podejmuję górski temat.
Wkrótce nadeszła z Auckland znakomita wiadomość: legendarny sir Hillary zgodził się na wywiad dla Słowa Ludu !!! Rzecz bez precedensu dla lokalnej gazety. W roku jubileuszu 50 lecia pierwszego wejścia na Everest jego pogromca był oblegany przez dziennikarzy całego świata (z braku czasu odmówił wywiadu m.in. prestiżowemu National Geographic). Poprosił tylko o odrobinę cierpliwości... >>> przeczytaj korespondencję Bogusława Nowaka w Magazynie SL z 14 lutego 2003 roku - strona 10. Ufff... Emocje sięgnęły zenitu już tydzień później, gdy tysiące czytelników Słowa zobaczyło uśmiechniętego sir Edmunda >>> na okładce Magazynu SL z 21 lutego, a na stronie 10 całostronicowy wywiad z wielkim himalaistą pt. >>> Podziwiam Polaków.....
Odnalazłem zdjęcia z Łysicy sprzed 10 lat, poniższe publikuję pe raz pierwszy, w kolorze, dzieci już podrosły... |
Wśród zimowych zdobywców Łyscy była m.in. prawie cała klasa IIK (czyki K2) z >> kieleckiego gimnazjum (strona 8 Słowa), której wręczyłem stosowny upominek. |
Teraz, w niedzielę 3 lutego 2013 r wchodzimy ponownie dla uczczenia zimowego wejścia na Everest, ale też polskich zdobywców pozostałych ośmiotysięczników, w najtrudniejszych warunkach (dokładnie 3 lutego 1987 r Annapurnę pokonali Artur Hajzer i Jerzy Kukuczka) A w szczególności dla wsparcia duchowego naszej ekipy podchodzącej w tych dniach pod wspomniany, wciąż niezdobyty zimą Broad Peak (8051 m). Właśnie założyła II obóz na wysokości 6200 m. Relacje z tej wyprawy można śledzić na stronie Polski Himalaizm Zimowy.
(cdn) Ten wpis będzie jeszcze uzupełniany o niepublikowane dotychczas wspomnienia i zdjęcia. Jednak dla niecierpliwych wklejam tekst finałowy (opublikowany w Słowie 2 lipca 2004 roku) >>> z wizyty sir Edmunda Hillarego w Polsce - strona 11.
I filmowa relacja Internetowej Telewizji Kielce z wejścia na Łysicę w hołdzie Królowi Gór (20 stycznia 2008)
*** 3 lutego 2013 r ponad sto osób weszło Łysicę - nasz Everest (relacja Azji oraz Echa Dnia)...
Na szczyt wielokrotnie wnoszono już biało- czerwone flagi Polski, dwukrotnie flage Nowej Zelandii, ale po raz pierwszy wniesiono flagę Kielc - jak widać w czerwono- żółtej asyście... |
Z pierwszą w historii miasta flagą Kielc chętnie fotografowano się na trasie . |
Flaga Kielc efektownie prezentowała się także na tle zmrożonego gołoborza świętokrzyskiego |
6 komentarzy:
Fajna sprawa z tym Hillarym.
Tak przy okazji pooglądałem trochę archiwalne wydania Słowa. Szkoda, że nie są udostępnione nigdzie wydania z lat wcześniejszych niż 2001 rok.
Chyba ktoś ma do nich prawa i zapewne zachowały się archiwalne egzemplarze. Jakby nie oceniać czasów Peerelu, to w Kielcach wychodziło wtedy tylko Słowo Ludu. Potem, chyba w 70 latach pojawiło się Echo Dnia.
W zakładce SŁOWO tej strony jest odsyłacz do Świętokrzyskiej Biblioteki Cyfrowej czyli : http://sbc.wbp.kielce.pl/dlibra/publication?id=9936&tab=3 a tam wydania z lat 1949-62 oraz 1974-86, na razie... A pod logo CK link do przedwojennej Gazety Kieleckiej > http://sbc.wbp.kielce.pl/dlibra/publication?id=9936&tab=3
Dziękuję za dobry kierunek do Świętokrzyskiej Biblioteki Cyfrowej.
Ponieważ jest to biblioteka, więc informacji na temat praw autorskich tam nie znajdziemy, a w Internecie też nic nie znalazłem.
Mam kilka pytań. Kto ma prawa autorskie do wydań Słowa Ludu z okresu do 1989 roku? Czy można z informacji tam zawartych korzystać np. poprzez umieszczanie fragmentów na blogach? Czy może prawa autorskie do Słowa Ludu przeszło na państwo.
Ups - pytania nie dotyczą ani Everestu, ani Hillarego, ani Łysicy... ale są ciekawe, może nie dla wszystkich, toteż proponuję skorzystać z zakładki KONTAKT i e-maila :-)
Pozdrawiam autorów strony!
Here is my web-site - reklama w necie
Całkiem fajny design:) Pozdrawiam serdecznie
Look at my website; promuj strone
Prześlij komentarz