niedziela, 19 lutego 2012

Kusoki, czyli karnawał świętokrzyski

Na dechach w ciekockiej tancbudzie wirowaliśmy jak w transie


    Wczoraj na całego, z przytupem, wskrzeszaliśmy wielowiekowe świętokrzyskie tradycje. Polski karnawał to zapusty, ostatki, a po świętokrzysku - kusoki. Do nowej, choć wyglądającej na wiekową, tancbudy w Ciekotach zaprosiło Centrum Edukacyjne SZKLANY DOM. Oddaliśmy się hulankom, swawoli przy znakomitej kapeli, aż do niedzieli! Nie piszę dużo, do zdjęć też się nie przyłożyłem, bo zabawiłem- i jo se tyz musioł...(patrz wideo na końcu i TVP Kielce od 9 min)

Pani Iwona świetnie tańczy i opowiada o świętokrzyskich tradycjach- posłuchajcie jej w Radiu Kielce  na stronie Wrzuty... 

Obertasy z przytupem, polki, walczyki...

... tańce z wiankiem...

... i z ciekockimi dziouchami

Przygrywała kapela Ciekoty w składzie: Piotr Grzegorczyk (bęben), Grzegorz Michta (akordeon), Adam Młodawski (śpiew, kontrabas), Ernest Ściegienny (klarnet) i Piotr Ziółkowski (trąbka). Tu ze wsparciem skrzypaczki zespołu Chmielnikers Beaty Misztal.

Oberek, oberecek, mazurek, mazurecek...

Spontanicznie dobrana bardzo świętokrzyska para




Kapela miała swoje przyśpiewki....

... a uczestnicy kusoków swoje...

Nie mogło zabraknąć Czarownicy Świętokrzyskiej

A pan Józek (z lewej) pełnił rolę czarta

Rozpromieniona twarz pani Iwony na widok pełnego parkietu i pustych ław







Rzadko zdarzało się aż tyle miejsca do tańca...


... a jeśli już tak było...

.. to tańczono, ups !...

... do upadłego

A kapela grała :  hej mości panowie, kapelusz na głowie... Obejrzyjcie też trzy filmiki z kusoków w Ciekotach  (rozgrzewka na początek - 2 minuty,  i jo se też musioł - 1 min 40 sek , kare konie kare - 3 minuty).


   JEŚLI uważasz, że wpis jest ciekawy powiedz to innym, udostępnij np. klikając w ikony poniżej





Brak komentarzy: